Kocham rurki z kremem! ❤ Niby klasyka, a jednak nigdy się nie nudzi. ♾ Też je zawsze obieracie? 😅 To właśnie te nagie i dziewicze stawia przed oblanymi czekoladą. Sposób jedzenia jest przecież prawie tak ważny jak smak. Chyba. Zadałam sobie pytanie: jak ze smakiem stonkowej 🐞 klasyki, a dokładniej rurki waflowe z kremem o smaku waniliowym 60%, po pysznych kokosowych 🥥 Rurelkach (link)? Nie chciało mi się wierzyć, by miały mnie już nie zachwycać jak dawniej, ale kto wie?
Wygląd: Zwyczajne, a ładne. Zgrabne rurki mają jasny kolor, nie są przypalone, a krem ma naturalny, beżowy kolor. Lekkość i delikatność widać już gołym jak cała plaża nudystów okiem. 🏖
Zapach i smak: Rurki także pachną delikatnie. Słodycz tańcuje w najlepsze z waniliowym mlekiem 🥛 i zapachem wafelka. 💃🕺 Trochę jak zapach waniliowych lodów w dobrym, słodkim wafelku. Wafelek właśnie, bo trudno tu zacząć od czegoś innego, smakuje słodko i trochę naleśnikowo. 🥞 Wypieczony leciutko płat można odkręcać i nawet wtedy jest chrupiący i kruchy. Tłusty i gładki krem nie rozmoczył wafla. Ba! Zupełnie nie miał na niego wpływu mimo rzadkości. Dopiero w ustach idealnie się uzupełniały. Smakował ssssłodko, trochę mlecznie i wyraźnie waniliowo. ☺ Razem kojarzyło mi się to z lodami waniliowymi w dobrym, chrupkim wafelku. 🍦
Ruraski prezentują się jako lekkie. ☁ Waniliowa słodycz i delikatny wafelek spisały się na medal! 🏅
Na ile babeczek zasłużyły rurki?
Komentarze
Prześlij komentarz