Wreszcie sama dorwałam coś od Ani, którą wszyscy chwalą. Kręcą mnie zdrowe słodycze, ale niestety są drogie. Gdybym mogła, ze sklepów wynosiłabym całe działy ze zdrowymi słodyczami, ale nosz... CENY! 🤑 👿A zdecydować się na jedno nie umiem! W końcu ze smutkiem wychodzę z pustymi łapami i burczeniem w brzuchu.
Wygląd:
Opakowanie nie wygląda ładnie. Niby przejrzyste, a bez sensowne. Obrazek kukurydzy przecież nie kojarzy się z ciasteczkami w słodziutkim syropie.
Duże ciastka ze sporego łamu są poupychany w folię i bardzo się w niej osypują.
Opakowanie nie wygląda ładnie. Niby przejrzyste, a bez sensowne. Obrazek kukurydzy przecież nie kojarzy się z ciasteczkami w słodziutkim syropie.
Duże ciastka ze sporego łamu są poupychany w folię i bardzo się w niej osypują.
Zapach i smak:
Wielkie, twarde i lepkie ciastka pachną jak lekko karmelizowane płatki kukurydziane. 🌽Są mało słodkie. Gdy zaczęłam jedzenie, one zaczęły kruszyć się i sypać, mimo że były solidnie zlepione lepkim syropem. Twarde, chrupiące jak ta lala. Przy gryzieniu słychać, na kilometr! Twarde jak kamień, świeże. Smakują średnio słodko, ale jakby trochę miodem.🍯 Zupełnie jakby skarmelizowali płatki kukurydziane (Nestle Corn Flakes 🤩).
Ciastkom trudno zarzucić cokolwiek, bo mają konsystencję dokładnie taką, jak taki chrupiący zlepek powinien mieć, nie są przesłodzone i smakują płatkami kukurydzianymi, a w dodatku są zdrowe, ale zabrakło im efektu "WOW". 🥱
Na ile babeczek zasłużyły ciacha?
Komentarze
Prześlij komentarz